
Szpitale w Polsce od kliku lat preferują umowy outsourcingowe w zakresie utrzymania czystości. Wynika to przede wszystkim z oszczędności finansowej, gdyż duże firmy sprzątające bazując na tym, że działają w obszarze medycznym zwolnione są z płacenia 23% VAT, posiadają zasoby personalne oraz zaopatrują się w środki czystości na preferencyjnych warunkach. Szpitale pozbywają się tzw. ”problemu” nie muszą martwić się o personel, artykuły higieniczne, mogą wymagać prawidłowego realizowania umowy z możliwością kontroli stanu czystości. Najczęściej stosując znaczniki, markery, które nie są widoczne przy świetle dziennym, widać je dopiero po podświetleniu specjalną latarką , co daje obraz, które z oznakowanych powierzchni zostały przetarte ścierką.
Czy na pewno możemy spać spokojnie i nie martwić się o czystość w polskich szpitalach? Czy kontrole powszechnie stosowane przy użyciu znaczników realnie ukazują prawidłowość wykonywanych procedur? Czy oszczędność finansowa nie przesłania nam prawdziwego postrzegania opieki zdrowotnej jako całości systemowej dbającej o bezpieczeństwo pacjenta?
Obserwując sytuację od wewnątrz nie wygląda to tak różowo. Według Bussines Insider szpitale będą wracać do starych rozwiązań i zatrudniać swój personel sprzątający a to za sprawą interpretacji ministra finansów, wynika z niej, że usługi takie jak sprzątanie, dostawa wyżywienia czy pranie pościeli, zwolnione są z VAT tylko wtedy, gdy są wykonywane przez podmiot prowadzący działalność “w zakresie opieki medycznej” . Problem polega na tym, że szpitale nie mogą odliczać podatku z faktur dokumentujących zakupy. Powód jest prosty – wykonują usługi zwolnione z VAT. Jeśli więc będą musiały płacić 23-procentowy podatek, wzrosną koszty ich działania.
To jedna strona medalu, druga także nie napawa optymizmem, obrazując dzisiejszą sytuację i stan faktyczny, można śmiało powiedzieć, że dawno zapomnieliśmy jak ważna jest prawidłowa dekontaminacja powierzchni. Duże firmy specjalizujące się w tej tematyce świetnie opanowały sztukę „zamydlania oczu” klientom, którym zależy na oszczędnościach. Przystępując do przetargu na usługę sprzątania czy opieki przy pacjencie (często łączone w umowach) przedstawiają idealistyczny obraz swojej koncepcji, zupełnie niezgodny z późniejszą rzeczywistością. Wszelkie sposoby naprawy sytuacji podczas umowy, która już trwa są jak gaszenie rozprzestrzeniającego się pożaru. Braki personalne, zatrudnianie obcokrajowców czy inwalidów nie ułatwia sytuacji. Nauczyliśmy się w obecnej rzeczywistości na każdy problem przedstawiać określony „papier” dla uciszenia swojego sumienia. Niestety za tym papierem nie idzie jakość i bezpieczeństwo. Wymagamy od firm sprzątających znajomości procedur epidemiologicznych i szkoleń z tego zakresu, bez znajomości takich standardów nie ma możliwości aby sprzątnie było czynnikiem zapobiegającym szerzeniu się zakażeń szpitalnych. Niestety nikt na etapie przetargu nie wymaga od firm, aby te szkolenia były przeprowadzane przez osoby / firmy merytorycznie do tego przygotowane. Poziom tych szkoleń jest nieznany. Rotacja pracowników z powodów oczywistych uniemożliwia prawidłowe przygotowanie do pracy. Ratunek w osobach pełniących nadzór nad ekipą sprzątającą ale i tu zderzamy się z rzeczywistością, bardzo często są to osoby zupełnie nie znające tematu i nie związane z placówkami medycznymi, jak więc sprzątnie jako jedna z najważniejszych procedur ma być wykonywana w sposób prawidłowy? Kontrole wewnętrzne czystości przy użyciu znaczników fluoroscencyjnych owszem pozwalają określić czy dana powierzchnia została przetarta (bo tylko poprzez przetarcie można usunąć pozostawiony ślad), ale czy to świadczy, że użyto w tym celu dobrze dobranego środka dezynfekcyjnego, w odpowiednim stężeniu z zachowaniem odpowiedniego czasu czy użyto ściereczki do danego obszaru czy wreszcie personel sprzątający potrafi prawidłowo zdezynfekować ręce? Na te pytania nie mamy odpowiedzi, skupiamy się na robieniu stempelków zapominając co jest ważne.
Mamy nadzieję, że odświeżenie dyskusji na te tematy, o których jeszcze kilka klika naście lat temu gorąco dyskutowało się na wszelkich konferencjach pozwoli na wypracowanie takich standardów postępowania w placówkach medycznych aby można było spokojnie powierzyć tego typu usługi firmom komercyjnym. Przemyślane postępowanie na etapie zamówienia usługi czy przygotowania przetargu pozwoli wzbudzić w firmach sprzątających potrzebę ustawicznego, ciągłego szkolenia swoich pracowników przez specjalistów w tej dziedzinie.
